Nie każde szczęście można rozkodować, nie każdy sukces można otworzyć kluczem innych – coś co sprawdziło się u sąsiadki lub kolegi niekoniecznie sprawdzi się u nas, bo – spoiler, uwaga – każdy ma inny przypadek. Tak jak nie ma dwóch takich samych ludzi czy żyć, tak nie ma takich samych sudoku. Nie za każdym razem uda się to tak samo jak poprzednio. Tu nie można iść schematem, bo to jak rozwiązywać sudoku mogłoby być osobnym kierunkiem na studiach. Naprawdę i jestem pewna, że miałoby dość wysoką frekwencję.
Sudoku można rozwiązywać algorytmami, z tym, że trwa to zazwyczaj znacznie dłużej niż rozwiązanie sudoku za pomocą swojej własnej logiki. Trzeba wszystko rozpisać, znaleźć, poszukać – więcej niepotrzebnych czynności, podczas gdy używanie logiki pozwala na rozwój i pobudzenie mózgu do pracy. Najgorszym co może być jest podejrzenie odpowiedzi – chcemy niby sprawdzić jedną cyfrę, bo utknęliśmy, ale zaraz robi się z tego więcej i więcej, i ani się obejrzymy, a pół sudoku przepisaliśmy. Oj, nie ładnie, zły mózg. Trzeba go wytresować.
Najnowsze komentarze